czwartek, 6 lipca 2017

WOKÓŁ JEZIORA

Przeszłam sobie na spacer wokół jeziora. 4 km, bardzo miło. Las przeważnie liściasty, bukowy z domieszką sosen, i to nie są nasze sosny zwyczajne, tylko takie trochę inne. Inny gatunek, ale też sosna.
To, co mnie wzruszyło, to że zarośla wokół jeziora składały się między innymi z... borówek amerykańskich. Takich dużych kszaczków, co u nas rosną w ogródkach. Tylko jagody jeszcze zielone były. I to sobie tutaj rośnie dziko. Jak dla mnie - bomba.
Jest też sporo grzybów, w tym większość znam, i tu nikt tego nie zbiera, nie ma takiego zwyczaju ani znajomości gatunków. Bardzo miły spacer miałam. I z widokami.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

NIEZŁA SKUCHA ZAĆMIENIOWA

Gadałam z jednym takim gościem z autobusu. Dziś podróżowałam Greyhoundem - taka tania linia. Gościu nie wiedział, że jest zaćmienie. Nie wie...